Tesla przeżywa trudne chwile. Po rekordowo złym kwartale na giełdzie w Nowym Jorku firma Elona Muska, porzuca plany budowy budżetowego modelu na rzecz skupienia się na autonomicznych taksówkach, Robotaxi. Pomimo kontrowersji i zarzutów wobec agencji prasowych, Musk zapowiedział premierę projektu na 8 sierpnia.
Tesla, znana z innowacyjnego podejścia do motoryzacji i dążenia do elektryfikacji transportu, stoi w obliczu nowych wyzwań. Trend spadkowy w popycie na elektryczne pojazdy nie jest jedynym problemem, z którym musi się zmierzyć. Kłopoty z łańcuchem dostaw, szczególnie z Azji, gdzie wytwarzana jest większość komponentów elektronicznych do pojazdów, dodatkowo komplikują sytuację. Rywalizacja na globalnym rynku samochodów elektrycznych staje się coraz ostrzejsza, a chińscy konkurenci, dzięki wsparciu swojego rządu, szybko zyskują na sile. Te czynniki prowadzą do niepewności wśród inwestorów i analityków, którzy zaczynają wątpić w przyszłość Tesli jako lidera w branży elektromobilności.
W pierwszym kwartale bieżącego roku Tesla odnotowała sprzedaż na poziomie zaledwie 390 tysięcy pojazdów, co nie tylko rozczarowało analityków, ale także oznacza spadek o niemal 9% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Jest to najgorszy wynik sprzedaży od czasu, gdy światowa gospodarka zmagła się z konsekwencjami pandemii COVID-19. W efekcie, na nowojorskiej giełdzie wartość akcji Tesli spadła o jedną trzecią w stosunku do poprzedniego roku, z ceną akcji spadającą z niemal 300 dolarów do około 170 dolarów.
Oprócz wyzwań związanych z produkcją i sprzedażą Tesla musi również mierzyć się z kontrowersjami. Ostatnie doniesienia agencji Reuters, które sugerowały rezygnację Tesli z planów budowy bardziej przystępnej cenowo wersji jej pojazdów na rzecz skupienia się na rozwoju autonomicznych taksówek, Robotaxi, spotkały się, ze stanowczym zaprzeczeniem ze strony Elona Muska. Mimo to wydaje się, że firma rzeczywiście porzuciła plany budowy tańszego modelu, co agencja próbowała potwierdzić, powołując się na wewnętrzne źródła w Tesli. Musk, nie odpuszczając, ogłosił, że premiera Robotaxi odbędzie się 8 sierpnia 2024 roku, co wzbudza mieszane uczucia zarówno wśród entuzjastów marki, jak i sceptyków.
Koncepcja Robotaxi, czyli w pełni autonomicznych pojazdów, które mogłyby służyć jako taksówki bez potrzeby kierowcy, jest ambitna. Jednak Tesla stoi przed znacznymi wyzwaniami technologicznymi, aby tę wizję zrealizować. Firma postanowiła oprzeć swoje autonomiczne pojazdy na radarach i kamerach, rezygnując z lidaru, technologii, która, choć droższa i bardziej skomplikowana, jest powszechnie uznawana za niezbędną do osiągnięcia pełnej autonomii. Eksperci w dziedzinie motoryzacji podkreślają, że bez lidaru auta mogą nie być w stanie właściwie funkcjonować w każdych warunkach pogodowych i oświetleniowych, co stawia pod znakiem zapytania realizację projektu Robotaxi.
Tesla obiecała, że wszystkie jej modele będą w pełni autonomiczne już osiem lat temu, ale ciągłe wypadki i dochodzenia rządowe kwestionują te obietnice. Wiele tragicznych incydentów wywołało debatę na temat bezpieczeństwa i skuteczności autopilota Tesli. Amerykańska Krajowa Administracja Ruchu Drogowego (NHTSA) oraz Departament Sprawiedliwości USA prowadzą dochodzenia w związku z wypadkami z udziałem technologii autonomicznej Tesli, co skłoniło firmę do przypomnienia kierowcom o konieczności zachowania kontroli nad pojazdem i trzymania rąk na kierownicy nawet w trybie autopilota.
W obliczu tych wyzwań Tesla poszukuje nowych ścieżek rozwoju, próbując znaleźć swoje miejsce na rynku, który szybko się zmienia i staje coraz bardziej konkurencyjny. Pomysł na autonomiczne taksówki może wydawać się atrakcyjny, ale droga do jego realizacji jest długa i pełna przeszkód. Wiele firm już próbowało i porzuciło podobne projekty, co pokazuje, jak trudne jest osiągnięcie pełnej autonomii. Tesla musi nie tylko udoskonalić swoją technologię, ale także przekonać regulatorów, inwestorów i opinię publiczną, że jej pojazdy są bezpieczne i gotowe do wprowadzenia na rynek. Czy Tesla zdoła pokonać te wyzwania i zrewolucjonizować branżę transportową? Tylko czas pokaże, ale jedno jest pewne – przed firmą Elona Muska stoi wiele trudnych decyzji i wyzwań.
