Z początkiem roku nadchodzi czas zmian i nie tylko – rusza kwalifikacja wojskowa, z naciskiem na poszukiwanie kierowców o szczególnych umiejętnościach.
Warto rozpocząć od wyjaśnienia, że w Polsce, rozpoczynając od 1 lutego 2024 r., odbędzie się kwalifikacja wojskowa – proces różny od bezpośredniego powołania do służby. Będzie to okazja do zapoznania się z kandydatami w Wojskowych Komendach Uzupełnień (WKU) i przydzielenia im kategorii wojskowych. Dzięki temu, w sytuacji konfliktu lub innych wyjątkowych okoliczności, wojsko będzie miało świadomość dostępnych rezerw i potencjalnych wsparci.
Poszukiwani: Kierowcy kategorii C i D
W okresie od 1 lutego do 30 kwietnia kwalifikacja wojskowa objęta będzie nawet 250 tys. osób. Armia w tym roku szczególnie zainteresowana jest osobami z konkretnymi umiejętnościami, które mogą okazać się przydatne. Wśród poszukiwanych znajdą się między innymi informatycy, programiści, elektronicy, medycy, a także kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii C i D, które są szczególnie cenione.
Priorytet dla szczególnych umiejętności, ale nie tylko
To właśnie osoby z określonymi kwalifikacjami znajdą się na szczycie listy. Jednakże, do WKU zostaną wezwane także inne grupy, takie jak 19-latkowie, osoby wcześniej uznane za niezdolne do służby, czy te, które jeszcze nie przeszły kwalifikacji. W WKU zostanie utworzona ich dokumentacja i przydzielone kategorie wojskowe – co na ten moment jest jedynym zobowiązaniem.
Co warto wiedzieć o wezwaniach i kategoriach wojskowych?
Imienne wezwania do stawiennictwa we WKU zostaną wysłane na miejsce zamieszkania wybranych osób, z określeniem daty i godziny. W przypadku niemożności stawienia się kontakt z WKU w celu ustalenia innego terminu jest wskazany. Proces kwalifikacyjny skupi się na dopełnieniu ewidencji i badaniu lekarskim, które to zadecyduje o przydzielonej kategorii wojskowej.
Dostępne są cztery kategorie wojskowe: A – zdolna do czynnej służby, B – czasowo niezdolna, D – niezdolna do służby w czasie pokoju, a E – trwale niezdolna do służby zarówno w pokoju, jak i w czasie wojny.